Jarosław Burdek, menadżer Dody, wydał oświadczenie dla Plejada.pl:
Doda jest tak silną i odporną na naciski zewnętrzne osobą, że nic nie jest w stanie jej złamać. Plotki o jej załamaniu w związku z chorobą Adama są kompletnie wyssane z palca. Oczywiście jest zmęczona, ale bardzo dzielnie wszystko znosi i spędza każdą wolną chwilę w szpitalu. Jeśli będzie taka potrzeba, odda swój szpik Nergalowi.
Doda nie planuje odwoływać koncertów. Twierdzi, że w tych ciężkich chwilach wyjątkowo potrzebuje wsparcia fanów i ich pozytywnej energii. Jednak prawdą jest, że wciąż waha się, czy wystąpić w Opolu. Wszyscy, łącznie z Adamem, tłumaczą jej, że powinna wziąć udział w koncercie, ale żadna decyzja jeszcze nie zapadła.
Dorota docenia wszystkie przejawy sympatii, jakie płyną teraz w stronę jej i Adama. Dziękuje za wspierające, internetowe wpisy od fanów, ale zaznacza, że nie ma obecnie czasu, by na wszystkie odpowiedzieć. Prosi też o cierpliwość w oczekiwaniu na nową płytę. Termin jej wydania przesuwa się, ale ogrom emocji, jakie teraz przeżywa Doda na pewno zagwarantuje, że wydawnictwo będzie arcydziełem.
Źródło: Plejada.pl
Podziękowania dla: żabcia