Pojawiają się pierwsze opinie dotyczące “7 Pokus Głównych”. Oto dwie wystawione przez znane osoby:
Adam “Nergal” Darski:
“Jest naprawdę k***wsko dobry! Nie pamiętam kiedy tak podobał mi się krajowy pop (czy w ogóle mi się kiedykolwiek podobał?) Mam przed sobą 7 różnych wydań, zawodową produkcję (5th Element), baaaardzo fajne, zapamiętywalne numery z ogniem i jajami, intrygujące teksty i wreszcie…okładka;) mnóstwo świetnej fotografii, trochę kontrowersji…liczę na małą rewolucję w skali kraju i dużo fermentu ha ha. Gratuluje Mala, jesteś Wielka:)”
Karolina Korwin-Piotrowska:
“1. Mamy oto jedyną w Polsce, poza Rodowicz, gwiazdę, która nie żałuje pieniędzy nie tylko na stroje i lekarzy medycyny estetycznej, ale i na profesjonalną produkcję muzyczną. Trochę płyt w życiu słuchałam i tu słychać jedno- to świetna produkcja muzyczna. Nikt się za kieszeń nie łapał. Dano sobie czas, pieniądze i komfort pracy. Dążono do perfekcji. W czasach, kiedy płyty robi się na kolanie, bo wiadomo, że i tak zarobi się na koncertach- chapeau bas!
2. To jedyne wydawnictwo całościowe- jest koncepcja, pomysł, może kontrowersyjny, jadący po estetycznej bandzie, ale jest to JAKIEŚ. Wkurza, zastanawia, nie pozostawia obojętnym.
3. Zdjęcia do płyty, może z wyjątkiem tego z penisem, który jest jednak porno- koszmarkiem, mogłyby być w światowej prasie, np. typu „W”. Robią wrażenie. Liczy się pomysł. W tym samym czasie Gaga wydaje jakieś próchno, którego nie daje się słuchać do końca, leci w dół na listach przebojów mimo, że Gaga lata w ciąży i w trumnie i z macicą. Doda nauczyła się, że samo szokowanie jest dobre na jeden strzał.
4. Żeby nie było za słodko- elfickie klimaty są dla 12-letnich dziewczynek. Ołtarzyki też. Doda powinna jeszcze popracować nad angielskim…
5. Ale na koniec- Edyta Górniak…hm..a kto to jest? Na miejscu EG zabrałabym się do roboty.
6. Kurcze, aż sama się sobie dziwię, że to napisałam….Ale cóż. Tak uważam”
Czekamy na kolejne opinie!